Golf Jest Jednak Nagi

Golf Jest Jednak Nagi Dodane przez: Paulina Kmieć, dodano: 2009-05-26

Nagość w sporcie to żadna nowość. Dość przypomnieć greckie pochodzenie słowa „gimnastyka”. Gymnos to tyle, co „nagi”. Dzisiaj jednak obnażanie się na boiskach uchodzi za nieprzyzwoite. A już zwłaszcza w golfie, który w kwestii ubioru charakteryzuje daleko posunięta ostrożność.

TEKST KRZYSZTOF MIĘKUS
Tekst został opublikowany w magazynie Golfmania nr 8. 

Zdarzają się jednak warte uwagi odstępstwa od tej tekstylnej ortodoksji. Ogólnie rzecz biorąc, nagość na polu golfowym może występować w dwóch odmianach: jako nagość golfistów bądź jako nagość golfistom jedynie towarzysząca. Ta ostatnia zaś czasem bywa zamierzona i aprobowana przez graczy, a kiedy indziej jest dla nich całkowitym zaskoczeniem. Niewątpliwie to właśnie zaskoczenie malowało się na twarzy Johna Daly’ego, gdy 31 lipca 1995 roku jego piłeczka potoczyła się prosto do 18. dołka na polu St Andrews. Zdziwienie było tylko częściowo spowodowane wygraną w turnieju British Open. Prawdziwą niespodzianką okazał się całkiem nagi – nie licząc szarego beretu – mężczyzna, który pojawił się nie wiadomo skąd i, goniony przez policjantów, biegał po greenie.
Golasem był 31-letni wówczas Mark Roberts, który postanowił w taki sposób zadebiutować w profesjonalnym golfie. Nie była to jego pierwsza rozbierana scena podczas zawodów sportowych. Wszystko zaczęło się 1993 roku w Hong Kongu, w trakcie meczu rugby. Od tego przełomowego wydarzenia rozpoczęła się jego kariera zawodowego streakera, czyli kogoś, kto nagle pojawia się nago w miejscach publicznych. Mark Roberts w ciągu swojej piętnastoletniej kariery streakera, przeprowadził przeszło 380 akcji podczas zawodów sportowych, wyborów miss świata, festiwali filmowych, wywiadów z gwiazdami, konwentów partii politycznych, a także w czasie transmisji telewizyjnej prognozy pogody.

Negliż na St Andrews
Zjawisko streakingu wydaje się specyficzne dla kultury brytyjskiej, toteż kibice na British Open często są świadkami podobnych zdarzeń. Ich bohaterkami na ogół są kobiety. Prawdopodobieństwo pojawienia się damy w negliżu na St Andrews wzrasta znacząco, gdy na polu gra Tiger Woods. Już w 1997 roku nagi hołd oddała mu niejaka Nikki Moffat, ucharakteryzowana na tygrysicę. Dwa lata później Yvonne Robb – bez charakteryzacji, za to w bieliźnie – przedarła się przez kordon ochrony i złożyła na policzku zawodnika pocałunek. Za ten odważny akt ukarano ją mandatem w wysokości 160 funtów. Wtedy jeszcze Tiger się uśmiechał. Stracił cierpliwość dopiero 24 lipca 2000 roku około godziny 15, gdy po raz pierwszy dotarł do 18. dołka jako zwycięzca tego prestiżowego turnieju. Niespodziewanie na green wbiegła 27-letnia Jacqui Salmond. Miała na sobie tylko okulary korekcyjne. Wykonała „taniec zwycięstwa wokół chorągiewki”, jak sama później określiła swój występ, po czym została złapana przez policjantów. Kosztowało ją to 100 funtów i noc w areszcie. W zamian zdobyła chwilową sławę. Tiger natomiast pożalił się prasie, że Salmond zakłóciła ten „szczególny moment”. O jaki dokładnie moment chodziło, nie powiedział.

Prostytutki w namiotach
Mimo iż pierwotnie streaking miał wymiar polityczny – stanowił element manifestacji antyrządowych w połowie lat 70., dziś przeistoczył się w raczej niewinną formę żartu. Jednakże nagość na polach golfowych wcale nie musi być tak spontaniczna i zabawna. Oto bowiem w 2002 roku na polu Hidden Valley w Norco w Kalifornii rozstawiono pomiędzy greenami namioty, w których nagie prostytutki oferowały swoje wdzięki. Zdarzenie zostało zaaranżowane przez dwóch menedżerów pola: Jasona Wooda i Darrena Bollingera, natomiast sam właściciel, Henry Cox, nie miał o niczym pojęcia. „Często zdarza się, że podczas zawodów, na polu rozstawione są namioty z napojami i nagrodami, ale nigdy nie słyszałem o TAKICH namiotach!” – wyznał zaskoczony.
To nic w porównaniu z tym, co zaszło w Naperville, na polu Country Lakes Golf Club. 2 sierpnia 2005 roku klub striptizowy Blackjack oferował tam, za opłatą 375 dolarów, towarzystwo striptizerek podczas gry. Nieprzerwanie rozpraszały golfistów swoimi obnażonymi ciałami i figurami tanecznymi. Rzeczniczka klubu twierdziła, że nie doszło na polu do żadnej „aktywności o charakterze seksualnym”, ale okoliczni mieszkańcy byli innego zdania. Świadkami zdarzenia byli nie tylko bogaci właściciele okolicznych domów, ale także użytkownicy pobliskiej drogi oraz publicznego parku. Sprawa nabrała sporego rozgłosu, zaś Naperville znalazło się na trzecim miejscu listy najlepszych miejscowości do mieszkania w USA, opublikowanej w magazynie „Money” (choć w uzasadnieniu nie wspomina się o striptizerkach).

Porno-golf na rzecz ofiar przemocy
Incydent w Naperville nie był jedyny. Dla klubu Blackjack był to bowiem już dziewiąty „plener” golfowy. Niekiedy takie erotyczno-golfowe turnieje organizowane są pod pozorem działań charytatywnych. Okazało się, że golfiści chętniej płacą za striptiz i seks, jeśli sądzą, że ich pieniądze idą na zbożny cel. Ta praktyka została nieco skompromitowana po tym, jak w 2007 roku pewna chrześcijańska organizacja pomagająca kobietom, ofiarom przemocy, oświadczyła, że nie miała nic wspólnego z rundą porno-golfa, z której dochód miał iść na jej konto.
Istnieje też inny wariant łączenia nagości z golfem – naturyzm. Trudno oszacować, jak liczne grono uprawia ten rodzaj gry, ale wiadomo, że należą do niego ludzie bardzo poważnie traktujący swoje hobby. Pewien Australijczyk na wieść o otwarciu w jego sąsiedztwie klubu golfowego dla naturystów, wykrzyknął, że to dwa z jego ulubionych zajęć. Widać, rozbieranie się i gra w golfa mogą zostać połączone ku wielkiej uciesze uczestników.
Połączenie naturyzmu ze sportem to wbrew pozorom nie nowość. Pod koniec XIX wieku w Niemczech i Francji powstawały pierwsze kluby naturystów. Miały one nawiązywać do greckich gimnazjonów, w których nadzy atleci trenowali zapasy i dyscypliny olimpijskie, ale także prowadzili intelektualne dyskusje. Nagość miała służyć helioterapii – krzepieniu ciała dobroczynnym działaniem słońca. Z Niemiec i Francji ruch naturystyczny szybko zaczął przenikać do Anglii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Pierwszy klub z prawdziwego zdarzenia powstał jednak pod Bombajem, w brytyjskich Indiach w 1891 roku z inicjatywy Charlesa E. G. Crawforda. Klub miał trzech członków i po roku zawiesił swoją działalność. Dziś krajami, w których naturyzm cieszy się największym powodzeniem są Niemcy i Stany Zjednoczone. A ponieważ USA jest jednym z najbardziej golfowych państw na świecie, to łatwo zrozumieć, że musi istnieć zbiór wspólny obejmujący golfistów i naturystów.

  •  

Dodaj komentarz