Niezwykle Pole Golfowe W Jaszczurowej

Niezwykle Pole Golfowe W Jaszczurowej Dodane przez: Paulina Kmieć, dodano: 2009-03-12

Każdy golfista z rozrzewnieniem wspomina moment kiedy zaczął grać w golfa. 
Oto jedna z bardziej niezwykłych opowieści.

"Rodzina mojej żony pochodzi z Jaszczurowej k. Wadowic, w dzieciństwie żona spędzała tam każde wakacje i ferie. Zakochana w okolicy, postanowiła, że kiedyś osiedli się w tym rejonie.

Do spółki ze swoim ojcem, żona wykupiła około hektar gruntu w Jaszczurowej. Mój szanowny teść spędzał tam każdą wolną chwilę. Pewnego dnia, siedząc w błogiej ciszy i patrząc na świeżo skoszone pole, teść powiedział: „… można by tu zrobić pole golfowe…”.

No i tak się zaczęło!!!

Po powrocie do miasta zasiadłem przed komputerem i zacząłem szperać w sieci. Co to jest właściwie golf? O co w nim chodzi? Jak w to się gra?

Po kilku godzinach spędzonych przed komputerem, czegoś tam się dowiedziałem, co nieco poczytałem.  Znalazłem na Allegro wysłużony set 4-SW firmy COBRA, bez wahania zamówiłem, a potem czekałem na kije z niecierpliwością.
Przysłano je tuż przed weekendem, byłem gotowy do gry na swoim polu.
Po przyjeździe do Jaszczurowej oznajmiłem teściowi, że mam kije golfowe i będziemy grać. Po tradycyjnym koszeniu trawy i wykopaniu w ziemi dziury zaczęły się żałosne próby gry w golfa. Kilka tygodni minęło zanim zorientowałem się, że to nie takie proste. W międzyczasie moja wiedza o golfie rosła.

Był już czerwiec i na stronie PZGolf znalazłem akcję „Kliniki golfowe”. Od razu się zapisałem, co niedzielę uczęszczałem na każde zajęcia do Śląskiego Klubu Golfowego. Powoli złapałem golfowego bakcyla, dokupiłem dalsze wyposażenie golfowe i oczywiście piłki, które na wsi ginęły w zastraszającym tempie.

Tydzień po tygodniu rozwijało się nasze pole i dokładaliśmy kolejne dołki.
Pod koniec lata zrobiłem ZK i po raz pierwszy zagrałem na prawdziwym polu golfowym. Podziwiając greeny postanowiłem kiedyś posiadać takie na własnym polu (teraz wiem, że to nierealne ale pomarzyć każdy może). Z roku na rok poprawialiśmy jakość pola siejąc dobre mieszanki traw na greenach, budując tee, bunkier oraz stosując inne zabiegi w celi polepszenia jakości naszego pola.
W chwili obecnej pole posiada: pięć dołków możne je rozgrywać w różnej konfiguracji od 45 – 85 m, jeden bunkier, i dookoła OB.

Pole golfowe to może zbyt szumnie brzmiące określenie dla tego co udało nam się stworzyć razem z teściem. Nasze pole traktujemy raczej jako miejsce treningu krótkiej gry, którą później można wypróbować na prawdziwym polu golfowym.

Nasze pole stało się w Jaszczurowej ważnym punktem orientacyjnym we wsi.
Już nie mówi się „ten i tamten mieszka koło np. Pawlaków” tyko nad lub pod polem golfowym.

Pozdrawiam"

Adam WITEK

Pole golfowe w Jaszczurowej

pole_golfowe_w_jaszczurowej

pole_golfowe_w_jaszczurowej

pole_golfowe_w_jaszczurowej

 

 

  •  

Dodaj komentarz