

Richard Mitchel, greenkeeper Eaton Club w Norwich, dokonał niezwykłego znaleziska. Tnąc na kawałki drzewo, które wcześniej rosło na dziewiątym dołku, znalazł piłką golfową, całkowicie wrośnięta w pień.
Manager klubu Peter Johns tak skomentował to wydarzenie: - To niewiarygodne znalezisko. Łut szczęścia. Gdyby Richard ciął pień chociaż cal dalej nigdy nie wiedziałby, że w pniu jest piłka.
Piłkę znalezioną w drzewie wystrzelono prawdopodobnie z pierwszego tee, wiele lat temu. Niestety wpadła w rozwidlenie gałęzi i została tam aż do dziś.
Więcej na ten temat tu: http://tywkiwdbi.blogspot.com/2009/02/unplayable-lie.html.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.