Polscy Golfisci Podziwiam Was Naprawde

Polscy Golfisci Podziwiam Was Naprawde

Narzędzia

Portret użytkownika Krzysiek Czupryna Krzysiek Czupryna "----" Golfmaniak od:2009-01-31 Status:amator Moje wyniki
Średni wynik na polu: 81
Liczba eagle: 2
Liczba hole in one: ----
Najlepsza runda: 75

Polscy golfisci - podziwiam Was. NAPRAWDE !

Krzysiek Czupryna 2009-05-13

No wiec od prawie 3 tygodni gram w Polsce na roznych polach – Rosa, Sierra, Toya a wiec ponoc czolowka polskich pol plus Rajszew i Naterki.

I powiem ze … podziwiam Was, polskich amatorow golfa.
Gdybym ja zaczal swoja przygode z golfe tutaj nad Wisla pewnie potrwalaby ona może tydzień może dwa.
Dlaczego ?

a.Po pierwsze pogoda. Nawet jak swieci slonce to wieje jak sk…. :-)
A jak wieje to pilka leci wszedzie tylko nie tam gdzie jest uderzona. Trzeba robic poprawki, na wyczucie, na reguly na … nie wiem co.
To owszem tez jest golf ale inny i dla początkujących bardzo trudny.
Ale to jeszcze samo w sobie to nic.

b. Druga wazniejsza sprawa – infrastruktura.
Owszem Sierra, Toya i Rosa maja nawet super szatnie i restauracje na poziomie.
Ale nawet tam nie ma budek z napojami czy przekaskami na polu.
Nie ma miejsc gdzie można schronic się chwilowo przed deszczem.
Jak zaczyna padac – katastrofa, zimno, mokro i grac się nie chce.

c. Pomyslunek czyli uwzględnienie golfisty.
Miałem taka sytuacje na Rosie.
Gram sobie w tym porywistym wietrze i przy zachmurzonym niebie.
Staje na tee chyba 6 dolka, przygotowuje się i koncentruje.
A tu nagle bummm ...... sprinklery włączają się automatycznie i dwa z nich prosto na mnie.
Bez uprzedzenia, bez sygnalu …. Jeb !
W sekunde byłem caly mokry na tym porywistym wietrze.
Geniusza który regulowal te automatyczne włącznie się sprinklerow zabiłbym na miejscu :-)
Zreszta na Toya i na Rosie jest inna ciekawa innowacja – brak rysunku danego dolka i odległości na tee.
Jak się nie zna pola to się nie wie gdzie co jest z przodu.
Poza tymi dwoma polami nigdzie się z taka innowacja na swiecie nie spotkalem :-)

d. Greeny – to jest znana sprawa. Na Toya i Sierra były jakie jak powinny być czyli rowne i w miare szybkie. Naterki – katastrofa.
Z 3 stop nie da się do dolka trafic bo pilka na centymetr przed dolkiem nagle skreca losowo w prawo lub lewo.
Gralem tam turniej i pobilem mój rekord 3 puttowych dołków na pierwszej 9 - 5 dolkow trzyputtowych.
Zrobilem mimo to 43, bo miałem 2 birdie.
Na drugiej dziewiatce już byłem mądrzejszy. Nie celowalem do dolka tylko „gdzies tam” w okolice dolka.
Zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa pilka w 50% wpadala do dolka po roznych podrygach i skretach.
Zrobilem 39 i zajalem nawet 10 miejsce brutto w turnieju który wlasnie się tam odbywal.
Jak dla mnie duzy sukces biorac pod uwage stan greenow no i oczywiście wiatr przy przepieknej pogodzie.

I te cztery warunki powoduje ze jak ktos się w Polsce za golfa na powaznie bierze to naprawde umotywowany musi być, cieplo ubrany, odporny na stresy.

Dla porównania w Tajlandii gdzie jest cieplo, przepiekna pogoda z lekkim wiatrem, caddie, kioski z napojami i przekaskami plus daszek co 3-4 dolek, greeny rowne – golf to przyjemność !

Tak wiec drodzy koledzy golfiści, naprawde Was podziwiam ze mimo to i oczywiście mimo cen gracie.

Namawiam Was na sprobowanie golfa w Hiszpanii, Tajlandii, Florydzie a nawet we Francji. Zagracie 2 razy lepiej i będzie Wam sto razy bardziej przyjemnie.

Poki co walcze dalej bo będę w Polsce do czerwca. Katuje ten Wilanow i Rajszew, mecze się z Greenami które nimi nie sa i bunkrami która sa albo z super sypkim piaskiem albo sa ubita ziemia, zmagam się z wiatrem, zimnem i brudnymi kijami (brak caddie).
Wiem ze po tym mój handicap co najmniej o 1 pkt spadnie w dol i to mnie motywuje do gry i cwiczen w Polsce.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze naprawde lepszej pogody, lepszych pol i duzo samozaparcia. O kasie nie wspominam :-)

Komentarze

Jerzy Becz Odpowiedz Jerzy Becz
sob., 05/16/2009 - 18:02

podziwiam

Krzysiu!! bardzo trafne spostrzezenia:) Do zobaczenia jak najszybciej w Thailand:)

cheers

Jerzy Becz

www.bierhalle.pl
jerzybecz@globrest.com

  •  
  • 1
Jerzy Becz Odpowiedz Jerzy Becz
sob., 05/16/2009 - 18:02

Jerzy Becz

Jerzy Becz

www.bierhalle.pl
jerzybecz@globrest.com

  •  
  • 0
Andrzej Machulski Odpowiedz Andrzej Machulski
ndz., 05/17/2009 - 23:57

Czy na pewno ??

"Dla porównania w Tajlandii gdzie jest cieplo, przepiekna pogoda z lekkim wiatrem, caddie, kioski z napojami i przekaskami plus daszek co 3-4 dolek, greeny rowne – golf to przyjemność !"

Krzysiek, nie chcę się rozpisywać na temat tego co napisałeś bo mógłbym przesadzić w słowach ale jak przeczytałem powyższy cytat to prawie nie spadłem z fotela :-))
Zdam Ci jedno pytanie - czy naprawdę grasz w golfa, w grę która ma swoje korzenie kilkaset lat temu ?

Pozdrawiam

  •  
  • 0
Krzysiek Czupryna Odpowiedz Krzysiek Czupryna
ndz., 06/21/2009 - 18:44

Tak mysle ze to golf, bo

Tak mysle ze to golf, bo wiesz 14 kijow, 18 dolkow itp :-)
Ponadto pare razy gralem w USA i tam tez bylo podobnie jak w Tajlandii, a tam jest jak wiadomo najwyzszy poziom golfa na swiecie.

Szanuje niezwykle tradycje golfa i Padraiga Harringtona (poki co wygral 3 Masters a Tiger z Ameryki i ciepla 13, nie mowiac juz o Nicklausie ktory tez z Europy ani Polski nie byl), tudziez pola w Szkocji i Irlandii, ale ja gram w golfa na szczescie dla przyjemnosci a nie dla kasy i jak nie musze to nie gram.
Rozumiem ze Ty lubisz takie warunki i to jest dla Ciebie golf :-) ?

Powiem Ci jeszcze co innego.
Otoz tutaj w tej pieknej Tajlandii bylo paru golfistow z Polski z hcp 5-7. I co ?
No i tutaj im tez lekko nie bylo bo dla odmiany bermuda grass, b. szybkie greeny i wilgotnosc ich wykonczyla.
Robili ponad 90 i tyle.

A wiec o jest golfem ?

  •  
  • 0
Rafał Szwejkowski Odpowiedz Rafał Szwejkowski
czw., 05/21/2009 - 02:09

Uwielbiam grać w rodzinnych

Uwielbiam grać w rodzinnych stronach. Nieważne jakie greeny. Nieważne ile 3-puttow i jaki score.

Ja uważam że lepiej zaczynać w trudnych warunkach, wyrabia charakter.

  •  
  • 0
Krzysiek Czupryna Odpowiedz Krzysiek Czupryna
ndz., 06/21/2009 - 18:47

Jak sie nie ma co sie lubi

Jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :-)
A charakter to jak wiadomo najlepiej harcerstwo wyrabia ewentualnie himalaizm.
Zawsze myslalem ze golf jest dla przyjemnosci ale ....

Pozdrawiam i zycze dalszego hartowania charakteru.
Rozumiem ze jak jest ladna pogoda i bezwietrznie to po prostu nie grasz :-) ?

  •  
  • 0

Hydepark

Tylko znajomi mogą komentować profil

Komentarze

Brak komentarzy

Zagraj w golfa online

Dodaj komentarz