
Narzędzia

Średni wynik na polu: | 102 |
Liczba eagle: | ---- |
Liczba hole in one: | ---- |
Najlepsza runda: | 98 |
Golf czy narty ? Jednak golf czyli jak przestałem jeździć na nartach.
Marek Tumiłowicz 2009-02-24Jeżdżę na nartach od czasów liceum, czyli jakieś dwadzieścia parę lat. Przestałem - w tym roku. Przestraszyła mnie historia kolegi (HCP 16), który jeździ od 8 roku życia na nartach. W ubiegłym roku trafiła mu się nieszczęśliwa kontuzja kolana. Po dwóch operacjach nie może grać w golfa przez rok. Kto by to wytrzymał ? Ja nie. Zastanowiłem się.
Przeprowadziłem prostą kalkulację i podjąłem decyzję. Nie będę już jeździć na nartach. Pomijam już możliwość kontuzji (jeżdżę dobrze i szybko, ale czasem zdarza się większa lub mniejsza "gleba"). Z nakryciem głowy nie będę jeździć, bo co to za jazda w kasku ? Gęstość narciarzy na trasach też wzrasta. Ludzie jeżdżą coraz szybciej, możliwość zderzeń coraz większa.
Na nartach jeżdżę raz, góra dwa razy w sezonie. W golfa gram przez 10 miesięcy w roku co tydzień, trenuję na DR 2-3 razy w tygodniu. Nie chcę ryzykować czegoś tak wspaniałego tylko dlatego, żeby pojeździć przez tydzień czy dwa na nartach.
Sprzęt sprzedałem, na narty już nie chcę jechać. Wyjazdy zimowe do kurortów alpejskich zastąpię wyjazdami golfowymi do krajów, gdzie zimą jest ponad 15 stopni. Trudno.Z dwojga złego (a raczej dobrego) wolę golfa.
Komentarze


pon., 03/02/2009 - 14:29
Ja tez nie jezdze juz na
Ja tez nie jezdze juz na nartach choc z innego powodu.
Po pierwsze w Tajlandii jakos kiepsko ze sniegiem :-), ale co wazniejsze nie chcialo mi sie ....te buty, te narty... to lazenie, ciezko, grube ubrania itp itd.
A jezdzilem od 3 roku zycia, instruktorem nawet kiedys bylem i nigdy nie sadzilem ze przestane ....
Ale Twoje powody tez dobre tylko dlaczego chcesz jezdzic grac w golfa tam gdzie temp powyzej 15 stopni ????
Rece przeciez wtedy grabieja od mrozu :-)
Lepiej jak jest powyzej 25 stopni - naprawde :-)
Pozdrawiam
- 0


czw., 03/05/2009 - 10:58
He, he, dobrze Ci mówić -
He, he, dobrze Ci mówić - z Tajlandii - ja miałem na myśli skromne zimowe wyjazdy np. na południe Hiszpanii (Marbella itp.), gdzie w lutym było w porywach (dosłownie) 15 stopni i wicher zwiewał ludzi z pola...
- 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.