Narzędzia
Krzysiek Czupryna "----" Golfmaniak od:2009-01-31 Status:amator Moje wyniki | Średni wynik na polu: | 78 |
| Liczba eagle: | 2 |
| Liczba hole in one: | ---- |
| Najlepsza runda: | 73 |
To znowu ja czyli handicap ........ ?
Krzysiek Czupryna 2010-03-30Witam,
Dlugo nie pisalem bo nie bylo specjalnie o czym.
Teraz pojawily sie wrecz 3 okazje, ale po kolei.
Po pierwsze w rezulatacie moich treningow o ktorych wiele pisalem doszedlem pod koniec zeszlego roku do hcp 5,6.
Zagralem 2 razy na 73, kilka razy na 75-76 no i handicap stopnial mi w oczach.
To bylo tzw szczytowanie handicapowe. Jak doszedlem do tego 5,6 (a stalo sie tak po 4,5 roku gry w golfa) to oczywiscie poczulem sie Mistrzem i na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac.
Potem bowiem nastapilo cos jakby u alpinisty odpadniecie od sciany.
Mistrz Krzysio przestal sie przykladac do setupu, mierzenia, uderzen (przeciez Mistrz nie potrzebuje) i jak pare razy zagralem na 86-87, a nawet raz na 92 to od razu wszystko wrocilo do normy w glowie.
Z 15 gier ktore zagralem od tego hcp 5,6 w zadnej nie zbilzylem sie nawet do mojego 5,6 w zwiazku z czym hcp wzrosl mi do jakichs 7 i w dalszym ciagu niestety rosnie o 0,1 na kazda gre.
Znalazlem przyczyne (sodowa woda) i recepte (powrot do podstaw) i teraz znowu zmudnie i mozolnie walcze od nowa.
To co wazne to jest gdzie tracilem punkty na polu.
Bo warto wiedziec ze zaczalem robic przecietnie 2 birdie na runde a czasem nawet 3, a wynik był np 85, podczas gdy normalnie powinno byc przy tej ilosci birdie 75.
Otoz punkty tracilem glownie moimi ulubionymi i najlepiej obcykanymi 2 kijami tj pitchingiem i driverem.
W tych dwoch kijach bowiem poprzednio osiągnąłem najlepsze wyniki tj 99% trafien w green pitchingiem z 100-110y i ok. 75% fairway hit driverem na odległość 240y.
No i wlasnie te dwa kije potem spowodowaly obniżkę wynikow.
Driverem na co najmniej 2 dolkach zacząłem robić OB., a czasem 2 OB. pod rzad, a pitchingiem zacząłem robić cos co może Tiger i Phil potrafia, ale malo kto oprocz mnie i ich jeszcze, a mianowicie hook.
Normalnie pitchingiem hooka zrobic się nie da, bo rotacja wsteczna jest zbyt duza.
Ale u mnie nie tylko piekny hook wychodzil (na ogol do wody przy greenie lub do bunkra) to na dodatek lecial on ponad 120m czyli tyle co normalnie 9 uderzam.
Tak czy inaczej te wlasnie dwa kije powodowaly straty. I robiłem albo birdie czy par albo double bogey i wiecej. Bogey prawie wcale.
No ale zdiagnozowałem i teraz walcze starając sie sobie wyobrazic ze mam hcp 15 jak kiedyś i do każdego uderzenia trzeba się przykładać bardzo solidnie.
W miedzyczasie wziąłem tez lekcje u jednego pro który mi troche grip poprawil i dal rade odnośnie transferu ciężaru ciała.
Zobaczymy co to da za jakies 2-3 tygodnie albo 2-3 miesiace.
Nauka ?
Nigdy, ale to nigdy, nie należy odpuszczac bo nic nie jest trwale do konca. Nawet hcp 0 może niestety zamienic się w hcp 2-3 co jest katastrofa dla scratch-player.
Druga okazja to moja ksiazka o mich doświadczeniach golfowych, treningach itp.
Skonczylem ja całkowicie pod koniec zeszłego roku i jedno z wydawnictw wyrazilo zainteresowanie wydaniem jej. Kiedy ?
Może na jesieni br. gdyz obecnie w Polsce klimat dla golfa jest troche dziwny z powodu afery hazardowej i bylego ministra, który tez w golfa gral.
OK. można zaczekac i mysle ze to będzie ciekawa ksiazka dla amatorow z hcp od 36 do 10, ze można i jak można.
Jak będzie wiadomo wiecej detali to dam znac.
I wreszcie trzecia okazja.
Moje wyniki (kiedyś w pracy a na emeryture przeszedłem w wieku 45 lat :-) ) i teraz w golfa biora się tylko z 2 rzeczy.
Bardzo duzej motywacji i solidnego realizowania planu.
Na temat mojego blogu napisalo do mnie tak wiele osob (i to z rożnych krajow co dowodzi ze Golfmania jest przegladana wszedzie) i to z takim pytaniami, problemami itp., jakbym się co najmniej Ledbetter nazywal, a już na pewno Hank Haney czy Jim Hardy :-).
Te kilkaset osob zadawaly w sumie bardzo podobne pytania i mialy podobne problemy, które można sprowadzic do dwoch rzeczy – co robić i jak robić aby szybciej obniżyć swój handicap.
Tak wiec myślałem i myślałem az wspolnie z jeszcze jednym golfista i pro zaczęliśmy pracowac na serwisem golfowym z prawdziwego zdarzenia.
Czyms takim co nie tylko udzieli paru madrych i pożytecznych wskazowek ale przede wszystki przeanalizuje wyniki i statystyki osiagane w grach i DA KONKRETNE PORADY TRENINGOWE.
Tak, na podstawie analizy wynikow i posiadanego przez danego gracza handicapu program pokaze konkretne przykłady treningow poszczególnych elementow gry.
Jak do wszystkiego w przeszlosci, przyłożyłem się solidnie i do tego.
Przejrzalem co jest na rynku, zakupiłem dodatkowych kilka książek (których nauczyłem się niemal na pamiec), posiadzialem na Internecie nad statystykami, normami itp. osobiście zapisałem się do dwoch zbliżonych serwisow żeby zobaczyc jak dokladnie wyglada to w praktyce i jak dziala w moim przypadku.
O obserwacji i analizie gry kilkudziesieciu zaprzyjaźnionych golfistow nie wspominam nawet bo to była baza.
Efektem będzie golfowy serwis internetowy, który ruszy prawdopodobnie od konca kwietnia lub w maju br.
Aby nie używać bezpłatnie www.golfmania.com :-), na ktorej i tak będzie to reklamowane, powiem tylko ze serwis ten będzie spełniał 4 podstawowe funkcje:
a. Zdiagnozuje na podstawie rożnych testow aktualny poziom gry w 9 podstawowych elementach gry w golfa (tee shot, dluga gra, dlugi pitching, krotki pitching, bunkier, chipping, dlugi, sredni i krotki putting).
b. Przeanalizuje wyniki i statystyki osiagane w grach na polu, na podstawie specjalnej tabelki (dosyć prosta do wypelniania w grze).
Będą bardzo kompletne statystyki powyższych elementow oraz wyrazne wskazanie które z nich powinno się poprawic w zaleznosci od posiadanego handicapu
c. Poda bardzo konkretne (tj czas, ilość piłek, cwiczenia) plany treningowe w/w elementow oraz cala idee treningu
d. Doradzi również w wyborze odpowiedniej strategii w grze na polu w zależności od posiadanego handicapu.
Jednym slowem będzie to bardzo uzyteczna pomoc dla każdego golfisty amatora który NAPRAWDE chce obniżyć swój handicap.
Oczywiscie dodatkowo będą pytania i odpowiedzi, rożne tricki i tipy golfowe oraz przypomnienie najważniejszych zalecen technicznych poszczególnych elementow gry.
Wszystko ilustrowane zdjęciami i opiniami znanych trenerow golfa.
Ja osobiście z czystym sumieniem będę mogl powiedziec ze przestrzeganie dokladnie takich regul i planow treningowych doprowadzilo mnie w ciagu 4,5 roku do hcp 5,6, który co prawda wzrosl, ale jest na solidnym jednocyfrowym poziomie (obecnie 7,2).
I to tyle, dodam tylko ze kilka osob z golfmaniakow pomoglo troche przy tym serwisie, dostarczając szereg pytan i problemow z którymi borykaja się amatorzy na codzien.
Osoby te dostana specjalny dostep do owego serwisu.
Tak wiec to były te trzy powody dla których znowu napisałem no i teraz będę chyba musial cos napisac przynajmniej raz na 2 tyg :-), co by kontakt podtrzymac, a jak już promocja tych stron i mojej książki się zacznie to już w ogole nie wiem jak będzie :-)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i na zakończenie kilka dowcipow golfowych które również znajda się na stronach owego serwisu.
KC
1. Jak najszybciej i najłatwiej zwiekszyc odległość pomiedzy soba a pilka po uderzeniu z tee ? Po uderzeniu pobiec szybko w przeciwnym kierunku
2. Jeżeli koniecznie, absolutnie koniecznie musisz zrobić par, uderz putt na birdie o cal krócej.
3. Połowa gry w golfa jest przyjemnością. Druga połowa to putting.
4. Golfista do swojego Caddy: "Jak ci się podoba moja gra?" Caddy: "Bardzo sir!, Ale osobiście wolę grę w golfa".
5. Golfista do swojego Caddy: "Ja nigdy nie grałem przedtem tak źle! Caddy: "Nie wiedziałem, że grał Pan wcześniej, sir".
6. Arnold Palmer szykuje sie do uderzenia ironem 3 na 210y dołku par 3. Uderza nim pięknie na green za dołek, a piłka po upadku na green dostaje rotacji wstecznej i wraca 3 metry w strone dołka.
Jeden z fanów z tłumu pyta "Jak Pan zrobił ten wspaniały backspin?"
Palmer zapytał "Czy masz iron 3?
"Tak" odpowiedział kibic.
"Jak daleko nim uderzasz ?" spytał Palmer.
" 180 yardów" powiedział fan.
Na co Palmer spokojnie "To po cholerę Ci backspin ?"
7. 10 powodów dla których golf jest lepszy niż seks:
1. Wynik poniżej normy (par) jest uważany za dobry.
2. W trakcie można zjeść kanapkę i wypić kilka piw.
3. Można nadal zarabiać na nim pieniadze nawet po 50tce.
4. Dużo łatwiej znaleźć sweet spot.
5. Gra w 4 osoby jest bardzo zalecana.
6. Gra 2 razy dziennie jest możliwa.
7. Twój Partner nie wynajmuje adwokata, jeśli robisz to z kimś innym.
8. Jeśli mieszkasz w ciepłych krajach, możesz to zrobić na co dzień.
9. Nie musisz pieścić swojego Partnera gdy skończysz.
10. Jeśli Twoj sprzęt jest stary i zardzewiały, możesz go wymienić na nowy.
8. Golf to gra gdzie gracz zawsze gra dobrze. To tylko piłka źle leży lub leci.
9. Jeśli chcesz grać lepiej w golfa, lepiej przestań teraz i weź się za to ponownie w mlodszym wieku.
10. Czy wiesz kto w 1923 był ?
* Prezesem największej spółki z sektora hutnictwa ?
* Prezesem największej firmy gazowej ?
* Największym spekulantem pszenicy ?
* Prezesem Banku Rozrachunków Międzynarodowych ?
* Prezesem giełdy w Nowym Yorku ?
Byli oni uważani za największych ludzi sukcesu na świecie, którzy posiedli sekret zarabiania pieniędzy.
Teraz, ponad 80 lat później, wiesz, co się stało z tymi ludźmi ?
* Charles Schwab, prezes największego zakładu metalurgicznego, zmarł jako nędzarz.
* Edward Hopson, prezes największej firmy gazowej, zwariował.
* Artur Cooger, największy spekulant pszenicy, zmarł za granicą, bez grosza przy duszy.
* Cosabee Livermore, prezes Banku, zastrzelił się
* Richard Whitney, prezes giełdy został wypuszczony z więzienia, aby umrzeć w domu.
W tym samym roku, 1923, Gene Sarazen wygrał większość najważniejszych turniejów golfa, w tym także w US Open i PGA Championship.
Grał w golfa do 92 roku zycia, zmarł w 1999 w wieku 95 lat ... i był finansowo niezależny w momencie swojej śmierci.
Wniosek: przestań się martwić binzesem i zacznij więcej grać w golfa !
Komentarze
Golfmania plśr., 04/07/2010 - 11:12
Trzymamy kciuki :)
Trzymamy kciuki za książkę i serwis, myślę, że obie propozycję będą bardzo interesujące dla Polskich golfistów i nie tylko. Szkoda tylko, że w Polsce polityka ma wpływ nawet na tak wspaniałą dyscyplinę sportu jaką jest golf. Z niecierpliwością czekamy na wprowadzenie planów w życie.
- 0
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.